Tsukio Ichimoku |
|
| - Boli nos? Ale weź, nie patrz się tak na mnie - tym razem posłał jej radosny, szczery uśmiech. Bardzo rzadko mu się to zdarzało, ale tym razem nie mógł się powstrzymać widząc jak się zachowuje. Wiedział, że pewnie źle o nim myśli i że nie jest jak te laski wokół, które patrzą na nią z zazdrością. Widział je wszystkie kątem oka, chociaż wzroku nie odrywał od tej, z którą się zderzył. - Może pójdziemy z tym do pielęgniarki? I w ogóle chyba nie jestem taki twardy, żeby coś się poważniejszego stało. Przynajmniej tak mi się wydaje - ledwo skończył zdanie, a usłyszał głos jednej z nauczycielek za swoimi plecami. Tylko nie to, pomyślał. - Ichimoku, wyjmij to z uszu! I wyrzuć lizaka, zaraz lekcja - donośny głos dudnił za jego plecami. - A spier... tak proszę pani - spojrzał przed siebie i zobaczył swojego ojca. Popatrzył na zdziwioną dziewczynę, która przed nim stała, wyjął kartkę z numerem telefonu i szybko jej podał. - Zadzwoń, pogadamy o twoim nosie - inne dziewczyny oddały by wszystko za ten skrawek papieru, a tej tutaj ledwo udało się go wcisnąć. - Weź, nie zamierzam ci nic zrobić.
Edited by Tsukio Ichimoku - 3/10/2012, 16:15
|
| |